Jechalo sie fajnie ale wypadlismy i rozwalilem chlodnice, na dodatek spadlo cisnienie oleju i naprawde nie moge uwierzyc ze kolo za kolem dotarlismy do metu OSu. Niemniej jednak liczylem na rajd bez przygod a teraz zostalo nam cieszyc sie z jazdy i sprobuje dopchac sie do mety na 4 kolkach